Blog,  sacrum

MÓJ BLOG 86 Z nim

Czy zdarzyło Ci się kiedyś zaniemówić? Ja pamiętam takie chwile. Takim pierwszym szokiem było narodzenie syna. Byłem tym odważnym facetem, który był przy porodzie … Kilka razy, zanim oddałem mój głos Najwyższemu, może kiedyś o tym napiszę, zdarzyło mi się zaniemówić w wyniku infekcji gardła. Było też wiele takich widoków podczas wschodów słońca, gdy brakowało słów by wyrazić piękno świata, który dane mi było oglądać na własne oczy.

Ewangelia adwentowa mówi o Zachariaszu, który zaniemówił na 9 miesięcy. Można by powiedzieć, że nie zawracał swoje żonie głowy zbędnymi słowami, gdy ona oczekiwała na narodzenie Jana… ale bez żartów. Zachariasz stracił głos, bo myślał po ludzku, myślał zgodnie ze znajomością biologii… ale Najwyższy nie pierwszy i nie ostatni raz pokazał, że JEST Wszechmocny, Wszechmogący i że JEST BOGIEM.

A natychmiast otworzyły się usta [Zachariasza] i rozwiązał się jego język, i mówił, błogosławiąc Boga. Wtedy strach padł na wszystkich ich sąsiadów. W całej górskiej krainie Judei rozpowiadano o tym wszystkim, co się zdarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, brali to sobie do serca i pytali: «Kimże będzie to dziecię?» Bo istotnie ręka Pańska była z nim.

Przy samym końcu Adwentu życzę Ci:

– takich widoków

– takich doświadczeń

– takich przeżyć

byś mógł/mogła powiedzieć – Bóg ta ma pomysły i rozmach, On JEST WIELKI


23 grudnia 2023

Moja pasja do fotografii pojawiła się już w szkole podstawowej. Pierwszą kamerą była Smiena. Potem był Zenit 11 i pierwsze zdjęcia, na które zarobiłem pieniądze. Przed laty trzeba było dużo wysiłku, aby robić zdjęcia, bo mała fotograficzna ciemnia znajdowała się w łazience, a zdjęcia można było robić w nocy, gdy inni spali. Dziś fotografia nie wymaga tyle wysiłku, chyba że trzeba wstać w lecie po 3 nad ranem, aby iść na wschód słońca :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *