Blog,  sacrum

MÓJ BLOG 83 Ludzi

Ludzi spotykam różnych w swoim życiu. Są tacy, którzy budują, ubogacają. Są takie spotkania z człowiekiem, do których nie warto nawet wracać wspomnieniem. Dawno temu, w ubiegłym wieku 🙂 przestałem wierzyć w przypadki, przypadkowe spotkania, przypadkowych ludzi na swojej drodze… Zatem, z jakiegoś powodu, On Najwyższy, postawił Ciebie na mojej drodze, postawił mnie na Twojej drodze, z jakiegoś powodu namówił mnie bym pisał te moje adwentowe rozważania…

Zatem…
Ewangelia przedstawia dzisiaj niezwykłą historię poczęcia i życia prenatalnego Jana Chrzciciela.
Jakże to dzisiaj aktualne. Żyjemy w czasach, gdy walka o możliwość zabijania dzieci przed narodzeniem stała się powodem do dumy i wpisywana jest w programy partii i ruchów ideologicznych jako prawo kobiet!… Dobrze, że z tego prawa nie skorzystały mamy Jana Chrzciciela, Karola Wojtyły, Cristiano Ronaldo, Andrea Bocelli i wielu wielu innych. A może nad Twoim życiem też zebrały się czarne chmury aborcji, ale mama wybrała życie. Gdy czyta się to opowiadanie to nasuwa się, że Bóg ma dla każdego plan na życie, na spełnienie, a nam się wydaje, że jesteśmy kowalami swojego losu…

Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś już posunęli się w latach.

Kiedy Zachariasz według wyznaczonej dla swego oddziału kolei pełnił służbę kapłańską przed Bogiem, jemu zgodnie ze zwyczajem kapłańskim przypadł w udziale los, żeby wejść do przybytku Pańskiego i złożyć ofiarę kadzenia. A cały lud modlił się na zewnątrz w czasie ofiary kadzenia.

Wtedy ukazał mu się anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. Lecz anioł rzekł do niego: «Nie bój się, Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna i nadasz mu imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu cieszyć się będzie z jego narodzin. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony zostanie Duchem Świętym. Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, ich Boga; on sam pójdzie przed Nim w duchu i z mocą Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych do rozwagi sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały». Na to rzekł Zachariasz do Anioła: «Po czym to poznam? Bo sam jestem już stary i moja żona jest w podeszłym wieku». Odpowiedział mu Anioł: «Ja jestem Gabriel, stojący przed Bogiem. I zostałem posłany, aby mówić z tobą i oznajmić ci tę radosną nowinę. A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie, bo nie uwierzyłeś moim słowom, które się spełnią w swoim czasie».

Lud tymczasem czekał na Zachariasza i dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w przybytku. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich mówić, zrozumieli więc, że miał widzenie w przybytku. On zaś dawał im znaki i pozostał niemy.

A gdy upłynęły dni jego posługi kapłańskiej, powrócił do swego domu. Potem żona jego, Elżbieta, poczęła i kryła się z tym przez pięć miesięcy, mówiąc: «Tak uczynił mi Pan wówczas, kiedy wejrzał łaskawie, by zdjąć ze mnie hańbę wśród ludzi». Łk 1, 5-25

Nie ma przypadków, na Twojej drodze nie stają przypadkowi ludzie. Dzięki za to spotkanie z Tobą

19 grudnia 2023

Moja pasja do fotografii pojawiła się już w szkole podstawowej. Pierwszą kamerą była Smiena. Potem był Zenit 11 i pierwsze zdjęcia, na które zarobiłem pieniądze. Przed laty trzeba było dużo wysiłku, aby robić zdjęcia, bo mała fotograficzna ciemnia znajdowała się w łazience, a zdjęcia można było robić w nocy, gdy inni spali. Dziś fotografia nie wymaga tyle wysiłku, chyba że trzeba wstać w lecie po 3 nad ranem, aby iść na wschód słońca :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *