MÓJ BLOG 77 Lekkie

Dzisiaj o pewnym paradoksie. Zacytuję całą dzisiejszą Ewangelię:

Jezus przemówił tymi słowami: «Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie». Mt 11, 28-30

Jezus zaprasza wszystkich, którzy są umęczeni i utrudzeni życiem – czytali każdego z nas – bo On da nam pokrzepienie. Mesjasz zachęca byśmy Go naśladowali niosąc krzyż swojego życia, a wtedy On ukoi nasze strudzone dusze i dodaje, że Jego JARZMO jest słodkie, a BRZEMIĘ lekkie. Zapytasz jak JARZMO może być słodkie, a coś co jest ciężarem, obciążeniem może być lekkie?

Na szczęście jest Biblia i prorok Adwentu:

Pan – to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona. On daje siłę zmęczonemu i pomnaża moc bezsilnego. Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się, słabnąc, młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą. Iz 40, 26-31

Tego chyba nie trzeba komentować – to pełna odpowiedź na ewentualne wątpliwości. Zajrzyjmy jeszcze do Księgi Przysłów:

Kto z mądrym przestaje – nabywa mądrości, towarzysz głupców poniesie szkodę.
Nieszczęście pędzi za grzesznikami, a szczęście nagrodą dla prawych.
Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go – w porę go karci. Prz 13, 20-21.24