
Zima na Świętym Krzyżu
6 grudnia 2018
Sławomir Mazur
Moja pasja do fotografii pojawiła się już w szkole podstawowej. Pierwszą kamerą była Smiena. Potem był Zenit 11 i pierwsze zdjęcia, na które zarobiłem pieniądze. Przed laty trzeba było dużo wysiłku, aby robić zdjęcia, bo mała fotograficzna ciemnia znajdowała się w łazience, a zdjęcia można było robić w nocy, gdy inni spali. Dziś fotografia nie wymaga tyle wysiłku, chyba że trzeba wstać w lecie po 3 nad ranem, aby iść na wschód słońca :)

Poprzedni
Sianokosy w Tatrach

Nowsze
Przełom Dunajca. Białka
Zobacz również

Listopadowe cmentarze cz. 14 Dobry Pasterz
18 listopada 2019
Wschód słońca na Świętym Krzyżu
9 sierpnia 2018