frosty sunrise
7 czerwca 2018
To był mroźny poranek i pierwsza moja wizyta na stawach hodowlanych w Oksie. Było bardzo wcześnie i żywej duszy, oczywiście oprócz Roberta, z którym dzielimy tę dziwną pasję, by w dni wolne zrywać się przed świtem. Mroźny wschód słońca w Oksie.
Camera Nikon D5100
Sławomir Mazur
Moja pasja do fotografii pojawiła się już w szkole podstawowej. Pierwszą kamerą była Smiena. Potem był Zenit 11 i pierwsze zdjęcia, na które zarobiłem pieniądze. Przed laty trzeba było dużo wysiłku, aby robić zdjęcia, bo mała fotograficzna ciemnia znajdowała się w łazience, a zdjęcia można było robić w nocy, gdy inni spali. Dziś fotografia nie wymaga tyle wysiłku, chyba że trzeba wstać w lecie po 3 nad ranem, aby iść na wschód słońca :)
Poprzedni
pomyłka
Nowsze