krajobrazy,  makro

Wisiorki

Natura potrafi zaskakiwać. Taki obrazek uchwyciłem w kadrze podczas styczniowego spaceru nad Bobrzą (rzeka w Województwie Świętokrzyskim). Miałem problem jak nazwać to zjawisko. Myślałem, że te zmarzliny wyglądają jak korale, albo abstrakcje szalonego artysty. Pozostaję przy nazwie wisiorki. Chyba, że Ty masz jakiś inny pomysł…

Zdjęcie wrobione NIkon D7200
Obiektyw 18-105

 

Moja pasja do fotografii pojawiła się już w szkole podstawowej. Pierwszą kamerą była Smiena. Potem był Zenit 11 i pierwsze zdjęcia, na które zarobiłem pieniądze. Przed laty trzeba było dużo wysiłku, aby robić zdjęcia, bo mała fotograficzna ciemnia znajdowała się w łazience, a zdjęcia można było robić w nocy, gdy inni spali. Dziś fotografia nie wymaga tyle wysiłku, chyba że trzeba wstać w lecie po 3 nad ranem, aby iść na wschód słońca :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *