Blog,  sacrum

MÓJ BLOG 50 Jakim prawem?

Ile już razy w swoim życiu słyszałem to pytanie: Jakim prawem?
Dla obywateli Polski najważniejszym prawem powinna być Konstytucja. I tak mógłbym ten wątek zakończyć, ale… Jeszcze niedawno (a L. Wałęsa dalej) wiele osób ubierało się w koszulki z napisem KONSTYTUCJA. Przygotowanymi broszurkami Konstytucji wymachiwali podczas obrad Sejmu i demonstracji. Jednak, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zgodnie z Konstytucją, dzieci z Zespołem Downa mają prawo się urodzić, gdzieś obrońcy tego dokumentu zaginęli. Pojawiły się za to głosy, że to Trybunał partyjny, zmanipulowany, dublerów… Jakim prawem i kto im dał tę władzę? To jak z tą Konstytucją? Nadal jest taka ważna, czy już ważniejsze są prawa z Berlina i Brukseli????

Podobne problemy mieli faryzeusze w czasach Jezusa. Opisuje to dzisiejsza Ewangelia:
„Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu, pytając: «Jakim prawem to czynisz? i kto Ci dał tę władzę?» Jezus im odpowiedział: «Ja też zadam wam jedno pytanie: jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodził chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?»

Jezus ich zaskoczył. Powinien przecież grzecznie odpowiedzieć, a On na pytanie odpowiada pytaniem. Jakie to nie kulturalne. Jak tak można? Dlaczego Jezus tak czyni, przecież zawsze mówił prawdę? Jezus tak odpowiada, bo wie że to pułapka i każda odpowiedź jest zła. Zadaje zatem faryzeuszom pytanie o chrzest od Jana.

Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: „z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” A jeśli powiemy: „od ludzi”, to boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka». Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy». On również im odpowiedział: «Zatem i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię».(Mt 21, 23-27)

Nie jest dobrze, gdy ktoś prawo dostosowuje do własnych, partyjnych, biznesowych układów. Nie można interpretować prawa jak nam wygodnie.
Jeszcze gorzej, gdy tak się dzieje z Prawem Bożym!

Zatem czuwajmy i szanujmy prawo

14 grudnia 2020

Moja pasja do fotografii pojawiła się już w szkole podstawowej. Pierwszą kamerą była Smiena. Potem był Zenit 11 i pierwsze zdjęcia, na które zarobiłem pieniądze. Przed laty trzeba było dużo wysiłku, aby robić zdjęcia, bo mała fotograficzna ciemnia znajdowała się w łazience, a zdjęcia można było robić w nocy, gdy inni spali. Dziś fotografia nie wymaga tyle wysiłku, chyba że trzeba wstać w lecie po 3 nad ranem, aby iść na wschód słońca :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *