
Gdynia, wejście do portu
14 sierpnia 2018
To był piękny poranek. Sprzyjało słońce, chmury, a nawet zbliżające się do portu statki
Sławomir Mazur
Moja pasja do fotografii pojawiła się już w szkole podstawowej. Pierwszą kamerą była Smiena. Potem był Zenit 11 i pierwsze zdjęcia, na które zarobiłem pieniądze. Przed laty trzeba było dużo wysiłku, aby robić zdjęcia, bo mała fotograficzna ciemnia znajdowała się w łazience, a zdjęcia można było robić w nocy, gdy inni spali. Dziś fotografia nie wymaga tyle wysiłku, chyba że trzeba wstać w lecie po 3 nad ranem, aby iść na wschód słońca :)

Poprzedni
Mewa - bliskie spotkanie

Nowsze
Z podróży na Marsa
Zobacz również

Wschód na Ponidziu
17 sierpnia 2021
Mój blog 31. W czasach zarazy. Dzień 2
17 marca 2020